Paradoks czyli torebka hobo dla pensjonarki
>> poniedziałek, 7 czerwca 2010
Pobawiłam się trochę materiałami, wypróbowując nowy fason. Wyszła torebeczka nie za duża, nie za mała, o kroju przypominajacym hobo czyli wyluzowaną torbę-worek o zaokrąglonym spodzie. Grzeczne biało-granatowe kropeczki na wierzchu, za to wewnatrz eksplozja turkusowego paisley, materiału kojarzonego z hipisami. Take torebka z rozdwojeniem jaźni. Może ją sobie zostawić, bo cosik do mnie pasuje :D
10 komentarze:
ale piękna i uszyta perfekcyjnie - podziwiam i pozdrawiam, Nadia
Oj, a ja ostatnio marzę o torebce z kieszeni. Miałam torbę worek i w pewnym momencie zaczęłam ją mocno nienawidzić, więc co zrobiłam...? No, oczywiście kupiłam inną torbę worek! A jak, ale przynajmniej trochę mniejsza ;)
ps. wróciłam!
xoxo
Uwielbiam torebki, mam bzika na ich punkcie! :) Robisz piękne rzeczy. Będę zaglądać na tego bloga. Pozdrawiam serdecznie!
Świetne rzeczy tworzysz! Uwielbiam opaski a Twoje są super! i Tkaniny rewelacyjne dobierasz:) pozdrawiam :)
Twoje torby to mistrzostwo! a te groszeczki...mmm...cud malina :)
pozdrawiam serdecznie,
http://decou-galeryjka.blogspot.com/
zapraszam przy okazji do zapisania się do BAZY WYMIANKOWEJ, która dzięki nam wszystkim stanie się składnicą nieskończonej ilości prezentów dla nas i naszych bliskich!:)
http://baza-wymiankowa.blogspot.com/
rewelacyjna torba!
pozdrawiam,
Paula
Świetna torba i pięknie dobrane tkaniny :)
Obejrzałam sobie bloga...
Piękne te torby, takie na moją wrażliwość.
pozdrawiam serdecznie i będę od dziś obserwować dokonania.
Jak to mówi moja koleżanka jest taka "akuratnia" heheh :):):) Zostaję na dłuzej, super tu jest ;) Zapraszam Cie do siebie na słodką wymianę ;) Pozdrawiam ;)
cudowna, groszki sa ponad czasowe.
pozdrawiam
Prześlij komentarz